Ziołowy przepis Ramara Pillaia Najbardziej współczesny z tych przypadków miał miejsce w roku 1996 w Hinduskim Instytucie Technologii (Indian Institute of Technology; w skrócie ITT), w którym trzydziestoletni Ramar Pillai zademonstrował przemianę wody w węglowodorowe paliwo poprzez zmieszanie jej z ziołami według sekretnego przepisu, który sam odkrył. Naukowcy byli ze zrozumiałych względów zdumieni przebiegiem eksperymentu zorganizowanego przez chemika z ITT. N.K. Jha, który oświadczył: „To niesamowite, ale prawdziwe". Około dwóch uncji (około 60 gramów) liści i kory zagotowano w l litrze wody, ostudzono, po czym dodano do tego niewielką ilość soli, kwasku cytrynowego i jakichś tajemniczych związków chemicznych. W ten sposób w niecałe 30 minut wyprodukowano około 0,57 litra palnego płynu, który pachnie jak nafta. Państwowe Laboratorium Chemiczne w Pune w Indiach dokonało analizy płynu i okazało się, że jest to czysty węglowodór o temperaturze wrzenia 170 stopni Celsjusza. Nowe paliwo jest bardziej wydajne od benzyny i nie wytwarza siarkowych spalin. Uczeni z Hinduskiego Instytutu Ropy potwierdzili prawdziwość procesu. Ramarowi Pillaiowi przydzielono 8,1 hektara gruntu pod uprawę fantastycznego krzewu, zaś on sam wystąpił o patent na wynaleziony proces. Niestety, jakiś czas później oskarżono go o szarlatanerię za rzekome dodanie ropy do roztworu przy pomocy kuglarskich sztuczek, co mu się podobno udało, mimo iż naukowcy uważnie obserwowali przebieg całego eksperymentu.
Źródło: Nexsus 3-4 2002 www.rexresearch.com http://www.expressindia.com/ie/daily/20000315/ina15002.html http://www.padrak.com/ine/NEN_6_6_11.html
|